Teraz, w moim czasie, burze ziewają nad Moimi sanktuariami, domami Bożymi. Wszystko jest zdeformowane. Apostazia postępuje wielkimi krokami. Chcę wszystkiego zatrzymać. Ale dałem wolność wszyskim ludziom. Nigdy jej nie odejmę, bo moja miłość jest ogromna. Przynieście Mi dusze, które chętnie i pokornie poświęcą się Mojemu sercu.

Zły duch wszedł do Mojej Kościoła. Szuka tego, co może pochłonąć. Spójrz, czy ból jest taki jak mój.

Wybiorę jeszcze więcej narzędzi, które będą głosić Moje Słowo. Robię z nich narzędzia w Mojej ręce. Nigdy nie stanie się, że ktoś zniszczy moją świętość, Świętą Eucharistię. Pojawię się wielką mocą i chwałą. Wszyscy uwidzą Moje znaki i będą mogli się naprawić. Trwajcie w wytrwałości. Czuwajcie i modlite się, bo przyjdę wtedy, kiedy nie spodziewacie się tego. Tego czasu żaden kamień już nie będzie leżał na drugim.